UZALEŻNIENIE
OD KROPLI DO NOSA
- LECZENIE ZABIEGOWE -
Jak wynika ze statystyk dostępne bez recepty, a przez
to wydawać by się mogło niewinne krople do nosa są jednymi z najlepiej
sprzedających się preparatów w aptekach. Reklamy w prasie i telewizji
nie pozostawiają złudzeń, że są to najlepsze leki na świecie.....

Choć "zwykły" katar rzadko trwa dłużej niż tydzień
wiele osób chcąc sobie szybciej ulżyć bez wahania sięga po te preparaty.
Efekt ich zastosowania jest z reguły rewelacyjny - po kilku minutach
można swobodnie oddychać, zmniejsza się też wyciek z nosa. Nowoczesne
krople do nosa działają ok. 12 godzin.

Po tym okresie nos ponownie zaczyna się zapychać - ale
co to za problem - przecież znowu można wpuścić sobie do nosa krople i
po kłopocie...
Powstaje pytanie czy aby na pewno ? Gdyby było to
takie proste to zapewne wielu laryngologów miałoby znacznie mniej pracy
bo problem kataru zostałby definitywnie rozwiązany. Tak jednak nie jest.
Krople do nosa
spowodować mogą trwałe uzależnienie i rozwój polekowego nieżytu nosa

Dlaczego tak się dzieje ? Aby to zrozumieć, to przede
wszystkim należy odpowiedzieć sobie na pytanie na czym polega przeciętny
nieżyt nosa. Otóż na skutek infekcji, alergii, podrażnienia lub innych
czynników dochodzi w obrębie nosa (głównie zaś w strukturach określanych
jako małżowiny nosowe) do znacznego poszerzenia naczyń krwionośnych.
Naczynia te zwiększają swoją średnicę przez co
małżowiny nosowe, w
których są zlokalizowane powiększają się. W nosie robi się przez to
coraz ciaśniej co odczuwamy jako jego zatkanie. Dodatkowo ściany naczyń
stają się przepuszczalne dla osocza i komórek układu
odpornościowego co łącznie z nadmierną produkcją śluzu przez gruczoły
wywołuje wyciek z nosa (czyli katar). Podrażnienie zlokalizowanych w
nosie zakończeń nerwowych wywołać może dodatkowe objawy, takie jak. np.
kichanie. Wszystkie te reakcje, choć odczuwane przez nas jako
niekorzystne tak naprawdę zmierzaj± do wyeliminowania z nosa czynnika,
który problem wywołał, czy to przez jego wydmuchnięcie (kichanie),
wypłukanie (katar), ograniczenie dalszego wnikania (zatkany nos).

Wpuszczone do nosa krople powodują przede wszystkim
bardzo mocne zwężenie naczyń krwionośnych - to właśnie dlatego nos się
udrażnia, ale tylko na czas ich działania. Potem naczynia ponownie i to
z jeszcze większą intensywnością wypełniają się krwią (tzw. efekt z
odbicia). Jeśli krople do nosa stosuje się 3-5 dni to jeszcze nie
kłopot. Są to w końcu leki dopuszczone do sprzedaży i mają nam ułatwić
życie. Gorzej jeśli nie mamy na tyle silnej woli, aby przestać je brać -
wówczas rozwija się ewidentne uzależnienie, a w nosie zmiany określane
jako polekowy nieżyt nosa. śluzówka, a w szczególności śluzówka małżowin
nosowych nie może już funkcjonować bez kropli do nosa gdyż zatraca swoją
normalną właściwość do fizjologicznego obkurczania się. Nabłonek jest
trwale uszkodzony - znikają z niego tzw. rzęski, które s± ważne przy
przesuwaniu śluzu. Krople nie wystarczają już na 12 godzin tak jak na
początku. Niektóre osoby zużywają butelkę na dobę, a w nocy budzą się co
kilkadziesiąt minut bo z powodu zatykającego się nosa nie mogą oddychać
(chrapanie i
bezdech).

Niestety na tym etapie nie zawsze udaje się samemu
odstawić krople (to tak jak z rzucaniem palenia), bowiem z zapchanym
nosem i uczuciem rozpierania w środku głowy nie da się normalnie
funkcjonować. Wówczas jednym z rozwiązań są
zabiegi małoinwazyjne, które pomagają
zlikwidować bądź ograniczyć wytworzone wskutek nadużywania kropli zmiany
przerostowo-obrzękowe małżowin nosowych. Z technik tych wymienić można
krioterapię (kriochirurgię), radiochirurgię (CELON, RaVoR) jak też
zabiegi laserowe.

Dokładniej o
zabiegach mających na celu zmniejszenie małżowin nosowych i
przywracających tym samym drożność nosa dowiesz się na następnej
stronie.

GÓRA STRONY |